Patt / 2010.03.10 : 23.54
Takem właśnie myślał. Chociaż lekarz twierdzi, że nie mam czym. Kolejny cios brutalnej argumentacji zdjęciowej, że czas mija.
Lampart / 2010.03.06 : 23.09
a mury runą, runą runą.... (czoło przed JACKIEM* chylę!) niemniej nie o nie (tu chwila zadumy) jemu chodziło...
*(Kaczmarskim) już (niestety) profetycznie wykrzyczaną fraza - się spełnia powoli...
A WSZYSTKO ku jednemu zmierza: "JA JAROSŁAW na premiera".
MURÓW by nie runęły, trzeba pilnować bacznie "jakoż ONEGDAJ" TAK I NA ZAWSZE! Chroń Boże Polskę... przed najazdem Panów.... Podwójna przestroga!