
Koronka nawiasem mówiąc wskazuje na brak miary w ubiorze. Jest duża, szeroka a nawet da się przy odrobinie posiadania szkiełka i oka, parę drogocenności w futrze obszytym dołem wyłuskać. Jejmośc jednak w nieco jakby kapturze, rzecz jasna. Przygarbiona chyba, z zawiązaniem z tyłu. Czy aby nie jest to kompilacja maghrebu ludowego z szykownością zachodu?
Zdjęcia tego typu nie są igrzyskami i uciechą bazaru na komercjnych portalach. Dla mnie jednak inne w swej wymowie, co należy zaliczyc chyba na plus. Dla mnie? Czy dla Autorki?
Może w ogóle dla fotografii, której przestrzenie nieograniczone są.......