Patt / 2018.08.01 : 17.19
Jednoaktowe ale trzy-palcowe capriccio pod tytułem "nerw". Ciśnie się na usty słowo „precz”, ale i „dobrze im tak”, że o słowie „chcieliśta, to mata” nie wspomnę. Głębia ostrości wskazuje, że obszar prawdopodobieństwa obejmuje wszystkie potencjalne, bliżej nie sprecyzowane narracje. Jeszcze mgielne ale już o śladowym zabarwieniu czerwieni. To wskazanie, co opowiadać i przez co patrzeć będziemy lat ileś po tym.
No i wygląda na to, że przez dno pustej butelki.
Po lekarstwie.